Boża Obecność

Boża miłość może zmienić wszystko, nawet to, co dla nas jest za trudne, zbyt bolesne czy po ludzku niemożliwe. Przebywanie w Bożej Obecności, spędzanie czasu sam na sam z Bogiem to najlepsza możliwość doświadczania tego, co Bóg pragnie nam dać z miłości do nas. Kiedy Bóg przykrywa nas swoją Obecnością, szatan nie może się do nas zbliżyć – to dla nas niezwykłe zabezpieczenie przed dostępem zła.
Przebywanie z Bogiem to czas, w którym możemy Boga słyszeć lepiej niż w jakichkolwiek innych okolicznościach. Dzieje się wtedy też najwięcej cudów, a później oglądamy efekty wysłuchanych modlitw zanoszonych w tym czasie. Jeśli wyznajemy Bogu popełnione grzechy i pokutujemy z nich, On nas oczyszcza i leczy każde zranienie.
W tej przestrzeni Bóg również uzdrawia. Kiedy powołujemy się na Boże Imię: Ja, Pan, twój lekarz (Ks. Wyj. 15:26c), Bóg zaszczyca nas swoją Obecnością w sposób szczególny, ponieważ spotkanie z Nim zawsze przynosi życie: dla ducha i duszy, ale także dla komórek w ciele.
Dlaczego Jezus uzdrawiał w szabat?
Wielu zadaje pytanie: dlaczego Jezus uzdrawiał w szabat? Większość nauczycieli biblijnych tłumaczy ten fakt, mówiąc, że Jezus przeciwstawiał się schematom religijnym, że podważył starotestamentowe znaczenie szabatu. Jezus nie podważał jednak niczego, co Bóg Ojciec ustanowił. Wypełnił całe prawo! A w czasie szabatu chętnie przebywał w świątyni – w domu Ojca. Jego Imię to Jestem Panem Szabatu.
Opisano jednak w Nowym Testamencie kilka przykładów uzdrowień, których Jezus dokonał właśnie w dzień szabatu. Poprzez te cuda Jezus podkreślił znaczenie uzdrawiania w czasie szabatu. Dlaczego? Ponieważ w tym dniu ludzie szukali Bożej Obecności w sposób szczególny. Nie zajmowali się innymi rzeczami, nie byli rozpraszani różnymi bodźcami, relacjami czy podróżami. Byli skoncentrowani na Bożej Obecności i na tym, co Bóg czynił. Jezus jest Panem szabatu (zob. Ew. Mat. 12:8). Kiedy uzdrawiał w szabat, wykorzystywał ten dzień w sposób szczególny dla chwały Boga Ojca.
Uzdrowienie w mocy Jezusa
Kiedy Jezus uzdrawia, każda komórka naszego organizmu oddaje Bogu chwałę przepięknym dźwiękiem. To, że mniejsze od molekuł cząstki zdrowej komórki wydają piękny dźwięk, nie tak dawno zostało odkryte przez naukowców. Zbadano również, że cząsteczki chorych komórek nowotworowych wydają dźwięk przypominający potworny zgrzyt.
Źródłem uzdrowienia jest Jezus Chrystus poprzez moc Jego przelanej na krzyżu krwi i moc zmartwychwstania. Pan Jezus wycierpiał śmierć na krzyżu, a Jego krew jest zapłatą za każdy grzech. Do krzyża, wraz z ciałem Chrystusa, zostały przybite wszystkie grzechy, choroby, cierpienie i nasze niemoce. Przelana krew Jezusa woła głośniej niż krew Abla (zob. List do Hebr. 12:24): śmierć, czyli zapłata za grzech, została dokonana! A z pustego grobu rozlega się dźwięk, który głosi: „Życie zmartwychwstałego Jezusa Chrystusa zwyciężyło śmierć!”.
Jeśli zgodzimy się w sercu z tymi faktami i wyznamy je z wiarą naszymi ustami, wówczas moc życia Jezusa Chrystusa, która przepływa przez nas, będzie leczyć nas w każdym wymiarze: Aby się spełniło, co przepowiedziano przez Izajasza proroka, mówiącego: On niemoce nasze wziął na siebie i choroby nasze poniósł (Ew. Mat. 8:17).
Czas przebywania z Bogiem i odpoczywania w dobroci Boga, w wyciszeniu stwarza niezwykłą możliwość przyjęcia pełnego uzdrowienia. Wtedy też łatwiej jest usłyszeć głos Jezusa, który pyta: Co chcesz, abym ci uczynił? Jezus zawsze odpowiada na szczere wołanie z naszej strony – wkracza w każdą, nawet najtrudniejszą sytuację. Jezus jest Panem szabatu, Panem Odpocznienia w dobroci Boga, a także Panem Uzdrowienia.